czwartek, 17 marca 2011

AVG AirSpace aka LiveKive w wersji beta-nowy gracz na rynku online backup & sync

----

W lutym informowaliśmy o nowym graczu na rynku online backup & sync:  AVG LIveKive.
Dziś znana firma produkująca oprogramowanie antywirusowe uczyniła następny krok w tym kierunku : LiveKive weszło w fazę publicznych testów Beta. Program o nazwie AVG AirSpace (widać firma nie może się zdecydować jaką nazwę ostatecznie nadać swemu produktowi) można pobrać tutaj - po wcześniejszej rejestracji konta i odpowiedzi na kilkanaście pytań ankiety. Poniżej kilka pierwszych spostrzeżeń po pierwszych chwilach użytkowania programu.







Po łatwej i prostej instalacji oraz zalogowaniu ukazuje nam się interfejs programu - dość przejrzysty, choć moim zdaniem troszkę mu daleko do prostoty Dropbox'a czy SugarSync. Opcje programu pogrupowane są w zakładkach:
- zakładka STATUS - pokazuje stan aktualnej kopii zapasowej, pliki w kolejce do synchronizacji, ostatnie operacje oraz statystyki
- zakładka BACKUP - podpowiada główne kategorie/foldery , które mogą być skopiowane. Oczywiście po wejściu w opcję 'advanced' można wybrać pliki do skopiowania wg własnego uznania.
- zakładka VIEW/RESTORE - wyświetla wszystkie skopiowane pliki z opcją ich ściągnięcia/odzyskania na dysk.
- zakładka SYNC - pozwala wybrać, które foldery będą automatycznie synchronizowane - tzn. po dodaniu /usunięciu z nich jakiegokolwiek pliku to samo będzie się działo z naszą kopia w 'chmurze'
- zakładka SHARE - pozwala na 'podzielenie' się wybranymi plikami ze znajomymi



W opcji 'PREFERENCES' można ustawic kilka ciekawych rzeczy. Mnie najbardziej spodobała się możliwość ustawienia , nazwijmy to 'lokalnej kopii' plików skopiowanych 'online'. W momencie operacji odzyskiwania (restore) danych z chmury, program najpierw sprawdza czy nie są one już zapisane na dysku - jeśli ma to miejsce to dane odzyskiwane są lokalnie. Jeśli nie zaznaczyliśmy tej opcji, bądź lokalna kopia z jakichś względów nie istnieje - wtedy dane są pobierane 'online'. Taki system pozwala zaoszczędzić na transferze i czasie - wydaje mi się bardzo przydatnym i oryginalnym rozwiązaniem.

Na koniec dwa poważne moim zdaniem minusy: brak dostępu do plików online (przez przeglądarkę) bez instalowania oprogramowania oraz irytująco długi czas reakcji po 'kliknięciu' jakiejkolwiek opcji.

AVG nie podaje na razie żadnych informacji na temat cennika usługi (czy będzie opcja darmowa? - wydaje się , że tak, przeciez jest to już chyba standardem...) oraz ewentualnej obsługi innych niż Windows systemów operacyjnych. Całość jest jeszcze we wczesnej fazie beta, więc produkt nie jest jeszcze 'doszlifowany' ale wydaje się, że AVG AirSpace (aka AVG LiveKive) będzie ciekawą alternatywą dla uznanych już graczy na tym rynku : Dropbox'a, SugarSync, czy Windows Live Mesh.

Kliknij tutaj aby otrzymywać powiadomienia
o nowych wpisach na skrzynkę email

1 komentarz:

  1. Klient wygląda tak jak SpiderOak, tylko logo inne...

    OdpowiedzUsuń